Logitech Pro X Superlight 2 Dex to mysz, przeznaczona wyłącznie dla graczy praworęcznych. WYkonano ją z plastiku dobrej jakości i można ją mieć w kilku kolorach - nawet w czerwonym. To duży plus, bo kolorowe myszy dla graczy - inne niż białe albo czarne - to nisza na rynku.

Reklama
Logitech G Superlight 2 Dex / dziennik.pl

Logitech Pro X Superlight 2 Dex - świetnie leży w ręku

Gryzoń jest bardzo dobrze wyprofilowany - na reklamowym filmiku Logitech chwali się, że kształt opracowano przy współpracy z najlepszymi zawodowymi graczami na świecie. I coś w tym jest, bo w dłoni leży idealnie. To najlepiej wyprofilowana mysz, jaką od lat trzymałem w ręku. Do tego waży zaledwie 60g, więc ręka się szybko nie męczy. Oczywiście jest też podświetlenie, tzn. świeci się logo, ale to lepiej od razu wyłączyć. I tak nie widać, a zawsze dłużej trzyma akumulator.

Logitech Pro X Superlight 2 Dex- deficyt przycisków

Logitech Pro X Superlight 2 Dex cierpi za to na deficyt przycisków - mamy dwa główne, wciskaną rolkę oraz dwa boczne przyciski. Nie ma, co zaskakuje in minus w myszy dla "graczy zawodowych" niczego do zmiany DPI. Trzeba więc na to poświęcić boczne klawisze. Same przyciski są hybrydowe, to znaczy zapewniają nam satysfakcjonujący mechaniczny "klik", jak w starych gryzoniach, a jednocześnie dzięki optycznej aktywacji są szybsze od starych, sprężynkowych.

Logitech Pro X Superlight 2 Dex - potężna bateria

Reklama

Mysz Logitecha zaskakuje też potężną baterią. Firma obiecuje około 90 godzin na jednym ładowaniu i słowa dotrzymuje. Po dwóch tygodniach korzystania z niej, jeszcze nie musiałem gryzonia nakarmić. Konkurencja może tylko patrzeć i wstydzić się, a potem pomyśleć nad podobnymi akumulatorami u siebie. Co ciekawe, mysz jest też w stanie korzystać ze specjalnej maty, ładującej gryzonie, którą Logitech opracował jakiś czas temu.

Logitech Pro X Superlight 2 Dex - oprogramowanie

Oprogramowanie daje nam opcje przyporządkowania dowolnej funkcji klawiszom, ustawienia podświetlenia, zwiększenie "polling rate" (polskie "dane raportowania" brzmi paskudnie), czyli częstotliwości kontaktów z komputerem na sekundę (im szybciej tym dokładniej działa mysz) do 8000Hz oraz ustawienia DPI aż do maksymalnego poziomu czyli 44000 Hz.

Logitech Pro X Superlight 2 Dex - wrażenia z gry

Jak się gra? Zależy w co… we wszystko poza MMO doskonale. Mysz Logitech Pro X Superlight 2 Dex rewelacyjnie leży w dłoni, ma świetną czułość, dzięki lekkiej wadze po prostu sunie po podkładce - warto zainwestować w dużą i mieć sporo miejsca na biurku. Po prostu rewelacja. Dawno nie bawiłem się tak dobrym gryzoniem, czy to w Doom, World of Warships, czy nowym dodatku do Diablo IV. W MMO jest gorzej, ze względu na brak bocznych przycisków i granie takim tankiem albo healerem bez 12 przycisków pod kciukiem nie jest tak komfortowe, jak na gryzoniach do tego typu gier. Ale w strategiach, RPG czy w FPS jest świetnie.

Logitech Pro X Superlight 2 Dex - podsumowanie

Podsumowując, Logitech Pro X Superlight 2 Dex (kto wymyślił taką nazwę?) to rewelacyjnie leżąca w dłoni, bardzo lekka i wygodna mysz ze znakomitym sensorem. Kropka? Nie do końca - po pierwsze brakuje przycisków zmiany DPI, czyli podstawowej funkcji w sieciowych strzelankach. Po drugie jest piekielnie droga, bo 800 PLN (bez złotówki) za gryzonia sprawia, że ta bardzo dobra mysz będzie tylko dostępna dla wąskiej grupy wybranych graczy. A szkoda.